i daliście mi ją tak, jak nigdy nie poważył się jej przedstawić żaden rzeźbiarz, to jest gołą, jak owe posągi, które nawet figowego liścia nie mają. Atena Grodowładna! Ha! pięknie Grodowładna! Ani złamanej drachmy! Ani dziurawego obola! O hańbo! o wstydzie! o bezbożności! Znieważyć tak córkę Zeusa! ubliżyć tak jej, mnie i Rzymowi! W dziełach świata niema przykładu, ażeby kto zniewagę taką bogom wyrządził, jak również chyba w Hadesie znajdą się dostateczne za taką zbrodnię kary!
„Boski popłoch“ ogarniał coraz bardziej dusze swatów.
— Zgrzeszyliśmy! zgrzeszyliśmy! panie, ale daj nam czas na pokutę i pozwól się poprawić! — zawołało kilkanaście stłumionych głosów.
Po tych słowach oblicze Antoniusza stało się mniej lodowate, a czoło jego poczęło się nieco rozchmurzać. Czas jakiś przeszywał jeszcze wzrokiem skulone i przelękłe postacie ateńskiej starszyzny, poczem rzekł:
— Mamże znów okazać wam miłosierdzie? Ha, niech tak będzie! Idźcie tedy do domów waszych i pomyślcie o ofierze pokutnej. Ale biada wam, jeśli ta ofiara będzie wynosiła mniej, niż sześć miljonów drachm attyckich, albowiem mniejszy posag dla Ateny byłby tylko nowym dowodem waszego braku wiary i waszej bezbożności.
To rzekłszy, wstał z krzesła i, zwróciwszy się do swych Rzymian, przymrużył jedno oko, a areopagici, prytanowie, filozofowie, kupcy i właściciele
Strona:PL Henryk Sienkiewicz-Pisma zapomniane i niewydane.djvu/120
Ta strona została uwierzytelniona.