Ta strona została uwierzytelniona.
SCENA V.
Też, Cyprjan, Zaremba.
ZAREMBA
Raczcie nas, waćpanny, zostawić teraz samych, gdyż musimy się naradzić nad wyborem.
WERONIKA
Pójdźmy, siostro!
MARCJANNA
Pójdźmy! do widzenia waćpanu!
(dyga Zarembie, kokietując)
Do widzenia, panie Cyprjanie!
WERONIKA
(dyga)
(dyga)
Do widzenia!
(dyga przed Cyprjanem)
Do widzenia, kochany panie Cyprjanie!
(wychodzą).
SCENA VI.
Zaremba i Cyprjan.
ZAREMBA
Nad stojącym o milę oddziałem Tatarów i nad lekką chorągwią ma dowództwo pan Wierszuł, który jednak wyjechał na permisję, a komendantem na ten czas uczynił pana Zagłobę. Owóż Zagłoba, który mi jest przyjacielem, ułożył, iż przebierze się za