Ta strona została uwierzytelniona.
OLIWJUSZ
Czyś waść rozum stracił? O wa! Zaremba nie hetman. Pojadę, poznam się z panem Zagłobą, który o dwie mile z wolentarzami stoi, postawię mu gąsior, dwa, trzy — i będę miał obronę, jakiej zechcę.
CYPRJAN
Anuż on przyjaciel, albo krewny Zaremby? A czasy idą złe.
OLIWJUSZ
Jakie czasy? co za czasy? Nie strasz próżno, bo się nie zlęknę. Jakie czasy?
CYPRJAN
W Czemiernikach na jarmarku mówili, że się na coś niedobrego zanosi. Dziś wieczór widziałem też jakąś łunę. Lepiej było żyć w dobrej komitywie z żołnierzami.
WERONIKA
A waćpana córka wypędziła pana Zarembę.
MARCJANNA
Takiego kawalera!
OLIWJUSZ
Tego jej nie kazałem!
WERONIKA
Kazałeś!
OLIWJUSZ
Nie kazałem. W niczem miary nie zna ta