Ta strona została uwierzytelniona.
lać... Chcesz-li zbratać się ze mną doreszty, Zaremba?
ZAREMBA
Chcę, zacny Łykaj-beju!
ŁYKAJ-BEJ
Wina!
OLIWJUSZ
Tatar chce wina? toć to muzułmanom nie wolno.
CYPRJAN
Bo w niewoli był u nas. Dawaj mu waćpan wina, byle dobrego. Może się udobrucha.
OLIWJUSZ
Wina czem prędzej, wina z piwnicy! a najlepszego!
ŁYKAJ-BEJ
Zaremba, wolnyś jest! Łykaj-bej jedną gębę ma i jedno słowo. A jeśli twoja żona wpadnie mi kiedy w ręce, Allah — i ona będzie wolna, a jeśli twój ojciec, albo teść, — Bismillah — i on będzie wolny! i twoja czeladź i twoja majętność! Łykaj-bej jedną ma gębę i jedno słowo!
OLIWJUSZ
(do Zaremby)
(do Zaremby)
Ratuj nas!