Ta strona została uwierzytelniona.
ŁYKAJ-BEJ
Więc możeś ty nie mógł pokochać?
ZAREMBA
Ja? Jabym za nią w piekło!
ŁYKAJ-BEJ
Więc co u djabła? A może ten stary dziad dać ci jej nie chce?
OLIWJUSZ
Nieprawda... nie... to nie ja!
ZAREMBA
Przecież nie kto inny!
ŁYKAJ-BEJ
On! Wina! niech gniew zaleję, bo go tu zaraz uduszę. Ha! płomień ze mnie buchnie! Noża, jatagana, powrozów, łuku, strzał, topora, ognia, żelaza, wina!!!
OLIWJUSZ
Nie! nie! nieprawda! Wielki wezyrze, to nie ja!
ZAGŁOBA
Tureckiemu świętemu ubliżył, przeciw wierze pobluźnił. Noża, jatagana, łyka, ognia, siarki! Huku, puku, szyku, bzdyku! dawaj wina!
OLIWJUSZ
Nieprawda! na potęgi niebieskie! Panie Zaremba, Zosiu! Chciałem stałości waszej wypróbo-