piękną kobietę wiodą zarówno na pokuszenie: tytuł, pieniądz i talent, że jest bardzo obleganą i bardzo narażoną, — ale w stosunku do pożądania tych trzech panów ich pozycje nie mają znaczenia.
Jest ich trzech dlatego, żeby wykazać, że piękną zawsze wielu oblega. Mogłoby być zarówno pięciu lub dziesięciu. Ludźmi są o tyle tylko, że mają imiona chrzestne, że chodzą na dwóch nogach i że się o „Piękną“ nie bodą, jak jelenie i nie gryzą, jak wilki. Zresztą każdy w zakresie możności robi, na co go stać. Najśmielszy — ma danych najwięcej.
A „Piękna“?... Słuchajcie: „Bóbr ginie dlatego, że ma futro piękne, kolibr, że ma świetne pióra“. „Piękna“ musi zginąć; — „kto ją chce ubezpieczyć, — mówi doświadczony Zenon — niech ją, jeśli się urodziła piękną, w kolebce skaleczy i zeszpeci“...
...„Wabiona wszelkiemi ponętami i sidłami przez rozum, miłość, bogactwo, obłudę, musiałaby mieć nieczułość skały, żeby uniknąć rozstawionych na nią sieci“ — — — — —
— | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — |
„Kto językiem dzisiejszego obyczaju powiada, że kobieta piękna uszlachetnia mężczyznę, ten do jego serca nigdy nie zajrzał. Ona go naprzód znieprawia, a potem staje się ofiarą jego nieprawości. W jej czarujących urokach dostrzeże on wszystkie uroki, prócz uroku cnoty“ — — — — —