Ta strona została uwierzytelniona.
— 346 —
pokrewieństwo ducha z tem otoczeniem — jakieś poczucie jednakiej organizacji, to była tęsknota istoty wyższej do wyżyn. Ta szlachetna gorąca dusza przeczuwała przez te ogromy i przez te widnokręgi jeszcze wyższe ogromy, jeszcze bardziej niezmierzone widnokręgi, poza któremi przestaje istnieć natura, a poczyna się poprostu: nieskończoność.
∗
∗ ∗ |
Niechaj te słowa będą wiankiem, który wdzięczne serce i przyjazna ręka składają na jego grobie.
„Słowo“, r. 1889, nr. 253.