Strona:PL Henryk Sienkiewicz-Quo vadis t.2 146.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

ci wypłacał po dwie sztuki złota. Lecz gdybyś dalej szpiegował chrześcijan, każę cię zaćwiczyć lub oddam w ręce prefekta miasta.
Chilo skłonił się i rzekł:
— Zapomnę.
Lecz gdy Viniciusz znikł na zakręcie uliczki, wyciągnął za nim ręce i, grożąc pięściami, zawołał:
— Na Ate i na Furye! nie zapomnę!
Poczem znów osłabł.