Strona:PL Henryk Sienkiewicz - Nowele T8.djvu/096

Ta strona została uwierzytelniona.
—  88  —

kowany, że możnaby powiedzieć, iż jedynym owocem, jaki wydała wiedza grecka, zaszczepiona na tej rzymskiej płonce, jest filozoficzno-obywatelski i pobłażliwo-literacki rozsądek.
— Tego mu przecie nie zganię. Rozsądek to dobra rzecz i potrzebna.
— Rozsądek jest to rozum bez skrzydeł. Wartość jego zależy od okoliczności. Na co się przyda rozsądek np. w czasie burzy morskiej, albo w chwili trzęsienia ziemi? Do czego on może posłużyć takiemu Katylinie, albo nawet mnie, od czasu jak straciłem kredyt?
— Zapytaj o to Cycerona.
— Nie — odrzekł z pewną melancholją Warguntejusz — Cycerona nie zapytam, niech go używa na swoje własne potrzeby. Ja chciałem ci tylko pokazać, ile jest w tym świeżo wypieczonym konsulu sprzeczności. Bo miarkuj tylko: — z łaski bogów, wspaniała, przerastająca duszę wymowa; — z natury, zamiłowanie do spokoju i rozmyślań; — z urzędu i obowiązku, miotanie się i energja; — z próżności chęć sławy; — z rozsądku ostrożność, a z braku polotu rozsądek. Jak się to wszystko musi w nim kłócić. Jedno go tylko ratuje, a mianowicie: wielka ciekawość życia. Cycerona wszystko zaciekawia i wszystko zajmuje. Przypatrując mu się bliżej, można dopiero dobrze zrozumieć, jaką ogromną łaską bogów jest przyrodzone wścibstwo. I zaiste, gdyby nie ta łaska, to byłby człowiek nie nawpół, ale zupełnie nieszczęśliwy.
— Czyli chcesz powiedzieć, że Kato szczęśliwszy