— Pięć gwinei, to moja ostatnia cena — powtórzył pan Cave z drżeniem w głosie.
Młodzieniec o ciemnej cerze, który dotąd był tylko widzem i przyglądał się przenikliwie panu Cave, naraz przemówił.
— Daj mu pięć gwinei.
Duchowny obrócił się ku niemu, by widzieć, czy mówi serjo, a gdy jego spojrzenia znowu spoczęły na panu Cave, zauważył, że twarz jego całkowicie pobladła.
— To znaczna suma — rzekł i, szukając w kieszeni, zaczął rachować swoje pieniądze.
Miał tylko 30 szylingów i musiał prosić o resztę swego towarzysza, z którym zdawał się być na stopie wielkiej poufałości. To dało panu Cave czas do zebrania myśli, zaczął więc z pewnem pomieszaniem tłumaczyć, że w rzeczywistości jajo kryształowe nie jest wcale do sprzedania. Kupujący oczywiście byli tem bardzo zdziwieni i pytali, dlaczego im nie powiedział tego odrazu.
Pan Cave niezbyt pewny siebie, za-
Strona:PL Herbert George Wells - Nowele.djvu/12
Ta strona została skorygowana.