Strona:PL Herbert George Wells - Wizye przyszłości.djvu/101

Ta strona została uwierzytelniona.
V
Demokracya.

Dotychczas rozmyślaliśmy nad przypuszczalnym rozwojem cywilizowanego społeczeństwa in vacuo, biorąc pod uwagę prawie wyłącznie siły postępu i prawie że nie zważając na siły działające w kierunku przeciwnym. Nie uznawaliśmy przeszkód, które stawia wielkim liniom komunikacyjnym różnorodność języków; trudności, które powodują cła; zaściankowych przesądów i idyotycznych rozporządzeń, które każą takiemu narodowi, jak angielski, złożonemu z kapitalistów, finansistów, robotników i nędzarzy — nienawidzieć, potwarzać, krzywdzić narody, składające się z podobnych pierwiastków, ale mówiące francuskim lub niemieckim językiem. Co więcej, zaledwie zdawaliśmy sobie sprawę z faktu, że, pomijając wszelkie kwestye narodowościowe, wszelki czyn, zdążający ku nowemu porządkowi rzeczy, objawia się wobec jakiegoś rządu, pod władzą praw, ustanowionych dzięki pojęciom społeczeństwa, które z chwilą pojawienia się maszyn zostało zupełnie obalone i uległo zasadniczym przeobrażeniom.
Epokę współczesną uważają ustawicznie za „demokratyczną”. Mówią, że „demokracya” miała wpływ jednocześnie na sztukę, literaturę, handel i religię.