gółowych obliczeniach, jak wzrost miast, niewątpliwie jednak jest znaczne.
Czy wzrost wielkich miast jest w rzeczywistości wynikiem rozwoju dróg żelaznych, czy też tylko przemianą równoległą wszystkim, jakie jednocześnie przejawiły się w warunkach życia ludzkiego? Wystarczy pobieżnie przejrzeć warunki, w których nastąpiło podobne rozmieszczenie ludności, aby się przekonać, że pierwsze przypuszczenie jest słusznem.
Wniosek, wysnuty z tego przypuszczenia, to część ogólniejszego poglądu, który stara się stwierdzić, że rozmieszczenie w danym kraju ludności bezpośrednio zależy od łatwości komunikacyi. Aby umocnić tę teoryę, wyobraźmy sobie jakie pojedyńcze, odosobnione społeczeństwo i przyjrzyjmy się jego potrzebom. Na uprawnym gruncie, gdzie mieszka naród, stojący już na pewnym poziomie cywilizacyi rolniczej, i gdzie już nie grozi ustawicznie wojna, ludność rozmieszcza się pierwotnie rodzinami i grupami po osadach. Ludność ta, zachowując prostotę obyczajów, mogłaby w ten sposób rozmieszczać się prawie wszędzie. Ale nawet najprostszy z rolników uważa handel za rzecz korzystną. Pewne oznaczone miejsce staje się bardzo dogodnem do takiego handlu i wzajemnej wymiany towarów. Tam powstaje zarodek miasta. Na razie to tylko miejsce spotkań i targu; potem powstanie tam jakiś zajazd, jakaś kuźnia, może jaka kaplica, może szkoła. Miejsce takie wybrano tam, gdzie łatwo było znaleźć wodę i dokąd osadnicy okoliczni i ich rodziny mieli jak najdogodniejszy dostęp. Gdyby wybrano za miejsce spotkań i handlu jakiś punkt zbyt oddalony od którejkolwiek z osad, byłoby to dla jej mieszkańców wielce niedogodnem, tak, że musieliby się zwrócić do innego podobnego punktu
Strona:PL Herbert George Wells - Wizye przyszłości.djvu/42
Ta strona została uwierzytelniona.