Strona:PL Herbert George Wells - Wizye przyszłości.djvu/59

Ta strona została uwierzytelniona.

przewozów. Małe uliczki, ścieżki, polne kwiaty, wszystko to zachowa swój czar.
Być może, że obudzi się tęsknota za dawną samotnością, a jednak…
To samo rozumowanie, które nas doprowadziło do przypuszczenia, że miasta pozyskają wygody i przyjemności wsi — jak świeże i czyste powietrze, zieloność i przestrzeń — pozwala nam przewidywać, że i wieś pozyska rozkosze miasta — dawniejsze przeciwieństwa znikną, linie graniczne zatrą się zupełnie, cała różnica polegać będzie na gęstości zaludnienia. W dzielnicach wiejskich uprawiać będą rolnictwo i ogrodnictwo, a „miejskość” wtargnie na wieś. Po całej przestrzeni kuli ziemskiej rozmnożą się nowe drogi oraz sieć przewodników elektrycznych. Otrzymywanie gazet codziennych z kilkugodzinnem opóźnieniem, oczekiwanie jeden dzień dłużej na zamówiony towar — oto jedyne cechy wiejskości, jakie pozostaną gdzieniegdzie, z wyjątkiem oddalonych wysp lub miejscowości, do których dostęp jest szczególnie utrudniony. Widok tych dzielnic wpół wiejskich, wpół miejskich będzie się oczywiście zmieniał stosownie do klimatu, urodzajności gruntu, a także, rzecz prosta, stosownie do różnic rasowych i narodowych. Ten zmienny i urozmaicony charakter nowego rodzaju miast trzeba będzie mieć ustawicznie na uwadze, gdy badać będziemy poniżej nowy rodzaj mieszkańców, rozsypanych po tych miastach i wsiach.
Dotychczas pomijałem zupełnie okoliczność, że istnieją na świecie rzeczy, zwane granicami, oraz ludzie, których nazywają obcymi. Dalsze postępowanie podobne wydaje mi się najodpowiedniejszem — dopóki nie załatwię się z wielkiemi kwestyami natury ogólniejszej, głównie zaś z przypuszczalnemi zmianami, któ-