jakie lat pięćdziesiąt dom, pełen dzieci, stawać się będzie, rzecz prosta, coraz większą rzadkością.
Oto są dwa rodzaje małżeństw, których prawdopodobnie najwięcej napotkamy w przyszłości. Ale znajdą się tam i inne. Chociaż w tak wielu wypadkach nie ujrzymy dzieci w domach małżeństw wyżej opisanych, nie znaczy to bynajmniej, aby nie miały one potomków. Z pewnością wielu ojców nie potrafi skłonić matek swoich dzieci do rozciągnięcia opieki nad niemi w pierwszych latach życia. Do pewnego wieku często wychowywać się one będą po specyalnych pensyonatach, prawie nakształt sierot, karmione smoczkami, pod opieką nianiek. Zresztą praktykuje się to nieraz już dzisiaj, np. w Anglii, gdzie po miastach portowych istnieje wiele szkół przygotowawczych, przeznaczonych nietylko na kształcenie, ale też na pierwiastkowe wychowanie cokolwiek już podrosłych dzieci — coś nakształt dodatkowych ognisk domowych. Kierowniczkami takich zakładów są najczęściej kobiety niezamożne, które stają się dla wielu rodzin jakby „matkami pomocniczemi” — przeważnie kobiety o charakterach wyjątkowych i dużej inteligencyi.
W przedmiocie tym istnieje wiele jeszcze możliwości do zbadania. Nie możemy pominąć tutaj czynników, które podkopują instytucyę monogamii i wpływają na tworzenie się najróżniejszych związków w ilości daleko większej, niżby to można przypuścić. Stałe małżeństwo oparte na monogamii — to instytucya, która istnieje obecnie siłą inercyi i przyzwyczajenia oraz dzięki pewnym uczuciom i praktycznym zapatrywaniom, które zapewne ulegną poważnym zmianom wobec nowego rodzaju stosunków pomiędzy mężem a żoną, stosunków, spowodowanych obecnie coraz częstszem pojawianiem się rodzin bezdzietnych.
Strona:PL Herbert George Wells - Wizye przyszłości.djvu/93
Ta strona została uwierzytelniona.