w eksterminacyjnej walce, prowadzonej z nimi przez europejskich przybyszów w ciągu jakichś lat pięćdziesięciu. Jesteśmyż więc my takimi apostołami miłosierdzia, aby mieć prawo uskarżać się, że mieszkańcy Marsa walczyli w tymże duchu?
Istoty te obliczyły z zadziwiającą dokładnością spuszczenie się swoje na ziemię i wykonały je z zadziwiającą ścisłością — co pozwala się domyślać, że matematycznemi wiadomościami o wiele nas wyprzedziły — przygotowania zaś swoje zrobili, zdaje się, prawie jednomyślnie. Gdybyśmy posiadali odpowiednie instrumenty optyczne, moglibyśmy byli zauważyć grożące nam niebezpieczeństwo już w połowie XIX wieku. Wprawdzie ludzie tacy jak Schiaparelli obserwowali już czerwonego planetę (rzecz szczególna: od wieków już Mars uważany był za gwiazdę wojny) lecz nie umiał niczem wyjaśnić owych fluktuacyi i plam, które na mapach jego zaznaczono. Tymczasem przez cały ten czas Marsyjczycy szykowali się do czynu.
Podczas opozycyi 1894 r. zauważono duże światło na jasnej stronie tarczy Marsa najpierw w obserwatoryum w Lick, potem zauważył je Perrotin w Nicei, a wreszcie wielu innych obserwatorów. Czytelnicy angielscy usłyszeli o tem zjawisku pierwszy raz w numerze pisma Nature z 2 sierpnia. Ja przypuszczam, że zjawisko to musiało właśnie być odlewaniem olbrzymiego działa, wielką przepaścią utworzoną
Strona:PL Herbert George Wells - Wojna światów Tom I.djvu/19
Ta strona została skorygowana.