W każdym razie we wszystkich ciałach Marsyjczyków badanych po wojnie, nie znaleziono innych bakteryi prócz tych, jakie są już znane na ziemi. To, że nie chowali wcale swoich umarłych i bezmyślna rzeź jaką szerzyli wokoło, wskazuje, iż pojęcia nie mieli o procesie rozkładu. Lecz jakkolwiek to wszystko zdaje się bardzo prawdopodobnem, nie było jednak nigdy dowiedzionem.
Niewiadomo również z czego się składał Czarny dym, którego Marsyjczycy używali z tak morderczym skutkiem a źródło Gorącego Promienia pozostało dotąd zagadką. Straszne bowiem skutki badań nad nim w laboratoryrch w Ealing i South Kusington, odwiodły uczonych od dalszych nad nim studyów. Analiza widma Czarnego pyłu wykazała niezawodnie istnienie nieznanego jakiegoś elementu o świetnej grupie trzech pasków w polu zielonem, element ten może łączy się z argonem, aby stworzyć mięszaninę działającą zabójczo na pewne cząsteczki krwi. Lecz podobne niedowiedzione przypuszczenia nie przedstawiają interesu dla przeciętnego czytelnika, dla którego opowiadanie to przeznaczam. Nie badano również wcale owej brunatnej piany płynącej Tamizą zaraz po zburzeniu Shepperton a teraz piany tej już niema.
Wyżej podałem rezultaty badań anatomicznych, dokonanych na ciałach nieżywych Marsyjczyków, o ile pozwoliły na nie gromady zgłodniałych psów; lecz za
Strona:PL Herbert George Wells - Wojna światów Tom II.djvu/128
Ta strona została skorygowana.