strzegłszy zaś bez trudu owszem bardzo łacno, że mąż ten ich nie ma, jak tylko dzień nastąpił, przez posłów znad o tém dała ojcu. Tutaj Otanes przywoławszy Aspathinesa i Gobryasa najprzedniejszych między Persami a najpodatniejszych którymby się zwierzył, opowiedział im całe zdarzenie. Ci zaś już i sami podejrzywali byli iż tak się rzeczy mają, więc powody przez Otanesa im wyłożone wraz przyjęli. Zdało im się zatem ażeby każdy z nich jednego męża Perskiego przybrał sobie za towarzysza do związku, któremuby najwięcéj zawierzał. Otanes tedy wprowadza Intafernesa, Gobryas Megabyza, Aspathines Hydarnesa. Gdy tak było ich sześciu, przybywa do Suzy Dariusz syn Hystaspesa, przychodzący z krainy Persów;[1] nad tymi bowiem był ojciec jego rządcą. Gdy więc tenże przybył, postanowili owi sześciu przypuścić do związku i Dariusza. Ci w liczbie siedmiu tedy zgromadziwszy porozumieli się i związali wiarą. Gdy zaś przyszła koléj mówienia na Dariusza, ten tak się odezwał. „O tém ja sam tylko wiedzieć mniemałem, że Mag jest królem naszym a Smerdis Cyrusowy już nie żyje, i w tym zamiarze przybyłem z pospiechem ażeby temu Magowi śmierć zgotować. Ale gdy tak się ułożyło że i wy o tem wiecie a nie tylko ja sam, zda mi się aby téj rzeczy natychmiast dokonać i nie odwlekać; albowiem tak nie byłoby lepiej.“ Na to odezwał się Otanes. „O synu Hystespesa, jesteś synem ojca dobrego i okazujesz się w niczem niepośledniejszym od ojca; tego atoli przedsięwzięcia oto nie przynaglaj tak bezradnie, lecz z roztropniejszéj strony je imaj, trzeba bowiem gdy liczba nasza powiększyła się tak się brać do dzieła.“ Na to rzecze Dariusz. „Mężowie tu przytomni! jeżeli się chwycicie sposobu który podaje Otanes, wiedzcie o tém że zginiecie najnikczemniéj. Wyda bowiem ktoś ta
- ↑ Suza bowiem, zimowa stolica królów Perskich nie leżała w kraju Persów ale w dzielnicy Kissiów, szczepu nieperskiego, wszakże który przyjął obyczaje i ubiór właściwych Persów. Suziana leżała w pośrodku pomiędzy Persyą a Babylonią.