został. Następnego dnia dowiedziawszy się o tém, przybywają oba wojska. Każde przypisuje sobie zwycięztwo: Argiwowie dla tego, iż ich więcéj pozostało na placu; Lakedaemończykowie, że rycerze Argiwów uciekli, ich zaś bojownik pozostał i trupy wrogów z rynsztunków obrał; nareszcie od zwady przysło do bitwy, i gdy z obóch stron wielu padło, zwyciężyli w końcu Lakedaemończycy. Argiwowie od tego czasu ogoliwszy głowy, kiedy wprzódy ze zwyczaju długie zapuszczali włosy, uczynili prawo i ślub, iż żaden z Argiwów odrastać włosom niedozwoli, ani niewiasty ich złotem się nieozdobią, dopóki Tyrei nie odzyskają; Lakedaemończykowie zaś przeciwnie temu uchwalili, nienosząc dotąd bowiem długich włosów, od téj chwili je zapuścili. O owym zaś jednym pozostałym z trzechset Otryadesie powiadają, iż wstydząc się powrócić do Sparty po zgonie swoich współlochitów (współszeregowców), tamże w Tyrei życie sobie odebrał.
Takiemi zajętych sprawami zeszedł Spartanów herold ze Sardes, prosząc, aby Krezusowi oblężonemu pospieszyli na pomoc. I oni pomimo przeszkody, skoro wysłuchali posła, gotowali się do dania posiłków. Lecz gdy już byli przysposobieni i nawy uzbrojone, nadeszła inna wieść, że Sardy zdobyte, a Krezus schwytany w niewoli. Tak tedy wstrzymali się; Sardes zaś tym sposobem wzięte zostały. Czternastego dnia oblężenia, ogłosił Cyrus przez rozesłanych tu i ówdzie po obozie jeźdźców wojsku, iż tego co pierwszy wnijdzie na mury, podarunkami obsypie. Ale gdy się próba żadnemu z wojska całego nie udała i wszyscy odstąpili, pewien mąż Mardyjski, nazwiskiem Hyroeades pokusił się wstąpić na twierdzę w téj stronie, gdzie żadnéj niebyło straży; niebyło bowiem obawy, aby ztąd mogła być wziętą. Stromym bowiem jest w téj stronie zamek i nieprzystępnym. Po téj jednéj stronie nawet Meles, dawniejszy król Sardów nie obniósł lwa, którego mu urodziła niewolnica, gdy Telmesianie zawyrokowali, iż jeżeli ten lew oprowadzony będzie w około murów, Sardy staną się niezdobytemi. Meles
Strona:PL Herodot - Dzieje.djvu/79
Ta strona została przepisana.