„Wer den Dichter will verstehen
Muss in Dichter's Lande gehen“
powiedział Goëthe. Według téj maksymy ściśle postępując właściwie tylko prawdziwy poeta powinienby się zabierać do przekładu innego poety, i rzeczywiście potrzeba umysłu równie wysokiego, i wielkiego mistrzostwa języka, aby przekład poezyi odpowiadał swojemu celowi. To téż prawdziwie mistrzowskie
przekłady, których liczba nader jest szczupłą, zawsze jedynie z pod pióra wielkich mistrzów wychodziły.
Tak tłumaczył sam Goethe, Schyller, tłómaczyli Siemiński, Odyniec, Słowacki: a z pewnością żaden naród takim przekładem Homera się nie poszczyci, jaki nam Siemiński w swojéj Odyssei pozostawił. W obec takich talentów i dzieł tego rodzaju, których przekład stanowi odtworzenie i nowy, a samoistny niejako utwór literaturze ojczystéj przyswaja, można i należy być pobłażliwym co do ścisłości filologicznéj;