Strona:PL Homer - Iliada (Popiel).djvu/151

Ta strona została skorygowana.

Pamiętajcie o straży, by każden był w pogotowiu;
Lecz ze świtem Idajos niech idzie do łodzi obszernych
By Agamemnonowi i Menelajowi Atrydom,
Słowo Parysa ogłosić, bo kłótnia przez niego powstała;

Niech im poniesie zarazem życzliwe słowo, czy zechcą
375 

Walki nieszczęsnéj zaprzestać, aż ciała poległych spalemy;
Późniéj atoli się znowu bić będziem aż dajmon wyrokiem
Sprawę rozsądzi i jednym lub drugim zwycięztwa użyczy“.
Rzekł; słuchali z uwagą i byli posłuszni rozkazom.

[Potém wieczerze spożyli w obozie, porządkiem oddziałów].
380 

Z rankiem Idajos atoli do łodzi obszernych podążył.
Druhów Aresa Danajów znajduje w pełnéj naradzie
Koło Agamemnona sterniczéj łodzi; zaś do nich,
W środku stanąwszy odezwie się Keryx o dźwięcznym głosie.

„Słuchaj Atrydo i wy ze wszystkich Achajów najlepsi,
385 

Priam i wszyscy Trojanie szlachetni wydali zlecenie,
Donieść (jeżeli to będzie przyjemném dla was i miłém)
Wam Alexandra słowa, z powodu którego ta wojna.
Ile zaś Alexander w okrętach głębokich do Troji

Skarbów nazwoził, (o czemuż on przedtém śmiercią nie zginął)
390 

Chętnie oddaje wszystkie i jeszcze, ze swego dorzuci;
Zaś Menelaja sławnego małżonkę młodziuchną uwolnić
Wzbrania się, nawet chociażby Trojanie mu tak nakazali.
Przytém zlecono mi wam oznajmić to słowo, czy chcecie

Walki nieszczęsnéj zaprzestać, aż ciała poległych spalemy;
395 

Późniéj się znowu bić będziem, aż między nami rozsądzi,
Któren z bogów i jednym lub drugim użyczy zwycięztwa“.
Tak powiedział, a wszyscy zostali w milczeniu głębokiém.
Późno dopiero się ozwał Diomed o głosie donośnym:

„Dzisiaj już nikt Alexandra majątku przyjąć nie zechce,
400 

Ani Heleny, albowiem wiadomo jest nawet i głupim,
Jako niedługo dla Trojan nastąpi chwila zagłady“.
Rzekł, a synowie Achajscy krzyknęli wszyscy ochoczo,
Pochwalając te słowa Diomeda koni poskromcy.

Do Idaja następnie się zwraca król Agamemnon:
405