Strona:PL Homer - Iliada (Popiel).djvu/166

Ta strona została skorygowana.

Która mu pieści kolana i ręką za brodę ujęła,
Domagając się pomsty dla grodobórcy Achilla.
Nazwie on późniéj mnię znowu swą drogą o sowich oczętach.
Teraz dla nas rumaki zaprzęgaj o silnych kopytach,

Ja zaś poszedłszy do domu Diosa co trzęsie egidą,
375 

Pójdę się bronią na wojnę opatrzéć, ażebym widziała,
Czy téż Priama synalek o hełmie Hektor powiewnym,
Będzie się cieszył, gdy my się ukażem w bitwy granicach.
Wtedy niejeden z Trojan sobaki i ptaki drapieżne,

Ciałem i tłuszczem nasyci padając przy łodziach Achajskich.
380 

Rzekła; nie była przeciwną Hera o białych ramionach.
Więc zaprzęga pospiesznie o złotych naczółkach rumaki,
Here najstarsza bogini, wielkiego córa Kronosa;
Egidodzierżcy zaś córa Diosa, Pallas Athene,

Miękką ze siebie szatę spuściła w ojca komnacie,
385 

Różnobarwną, co sama własnemi uprządła rękoma;
Potém zaś chiton przywdziawszy Diosa co chmury gromadzi,
Całym się zbroi rynsztunkiem na opłakaną potyczkę.
Potém na wóz płomienisty wstąpiła, chwyciła za dzidę,

Dużą, ciężką i dzielną, poskramia nią mężów odważnych
390 

Hufce, na których się córa strasznego ojca pogniewa.
Here zaś szybko batogiem rumaki do ruchu pobudza.
Bramy niebieskie się z hukiem rozwarły, trzymają je Hory
Którym powierzon jest Olimp i całe niebo szerokie,

Aby otwierać gęste obłoki lub też zamykać;
395 

Przez takowe kierują swe konie pędzone kolcami.
Kronid ojciec zoczywszy to z Idy zagniewał się srodze;
Zaraz wysyła z poselstwem Irydę o złotych skrzydełkach:
„Ruszaj mi szybka Irydo, napowrót ich zwróć i nie dawaj

Dalej im iść; bo się szpetnie spotkamy w bójce ze sobą.
400 

Zapowiadam albowiem i na tém z pewnością się skończy;
Sparaliżuję im obum rumaki rącze u wozu,
Same atoli z siedzenia wyrzucę i wozy potrzaskam;
Nawet zaś w latach dziesięciu w okręgu powracających,

Nie zabliźnią się rany mojemi pioruny zadane;
405