Strona:PL Homer - Iliada (Popiel).djvu/258

Ta strona została skorygowana.

Oni się z Thracyi pomiędzy Efyrów zbrojnie wybrali,
Albo Flegejów o sercach szlachetnych, lecz razem nie chcieli
Obu wysłuchać, bo jednych wyłącznie sławą obdarzą;
Również Idomen i Merion dowódcy obaj narodów,

Poszli odważnie do walki okuci spiżem świecącym.
305 

Wtedy się pierwszy do niego Merionej z mową odezwie:
„Dokądże Deukalidzie w zamieszkę uderzyć zamyślasz?
W prawąli stronę obozu całego, lub więcéj do środka,
Czyli téż w lewo? bo sądzę że nigdzie do tyla nie zbywa

Bujno kędziernym Achajom, na siłach do walki potrzebnych.“
310 

Kreteńczyków naczelnik Idomen w odpowiedź mu rzecze:
„Między łodziami w pośrodku są także inni w odwodzie,
Obaj Ajaxy i Tewker, najlepszy z pomiędzy Achajów
W sztuce strzelania, a dzielny do ostatecznéj rozprawy;

Dosyć go tamci przycisną, chociażby najbardziéj nacierał,
315 

Priamidesa Hektora, aczkolwiek jest silnym ogromnie.
Ciężko mu będzie, acz pragnie gorąco walczyć zacięcie,
Tamtych przezwyciężywszy odwagę i dłonie nietknięte,
Statki zapalić, jeżeli nie sam nareszcie Kronides

Rzuci świecącym płomieniem pomiędzy szybkie okręty.
320 

Syn Telamona Ajas ogromny nie pierżchnie przed mężem,
Jeśli on tylko śmiertelny i żywi się ziarnem Demetry,
Jeśli go zdolne porazić, bądź spiż, bądź wielkie kamienie.
Nawet by przed Achillesem nie zboczył co łamie szeregi,

W bitwie na rękę; co w biegu, to nikt mu sprostać nie zdoła.
325 

My się ku lewéj obozu trzymajmy, żebyśmy co prędzéj
Znali, czy sławę dla siebie pozyszczem lub inni nad nami“.
Rzekł; do Aresa szybkiego podobny zaś dzielny Merionej,
Szybko prowadził, aż doszli do boju, gdzie tenże go pędził.

Oni gdy Idomeneja, strasznego jak płomień ujrzeli,
330 

Jego i towarzysza wspaniale zbrojami okrytych,
Nawoływając po tłumach ku niemu się wszyscy ruszyli.
Wspólna więc bitwa powstała nakoło sterniczych okrętów.
Równie jak burze nastają, pod wiatrów siłą świszczących,

W takiéj porze gdy kurzu najwięcéj leży na drogach,
335