Strona:PL Homer - Iliada (Popiel).djvu/266

Ta strona została skorygowana.

Żal Menelaja Atrydę o głosie donośnym ogarnął;
Na Helena więc z groźbą się rzuca, dzielnego władykę,
Dzidą kończystą machając, a tamten łuku naprężył.
Oni ku sobie podchodzą, Menelaj ostrym dzirydem

Rzucić zamierzał, a tamten mu groził strzałą z cięciwy.
585 

Syn Priamowy następnie po piersiach strzałą ugodził
W pancerz wypukły, lecz gorżka odbiła się strzała daleko.
Równie jak z szufli szerokiéj na dużém obszerném klepisku,
Centkowany ciemnawo się bób albo groszek odbija,

Wskutek silnego przeciągu i chłopa dzielnego zamachu;
590 

Takoż od Menelaosa pancerza, sławy chciwego,
Silnie odbiwszy się gorżka daleko strzała odleci.
Menelaos następnie, o głosie donośnym Atrydes
W rękę co łuk przytrzymuje ugodził tamtego, na wylot

Rękę przeszywszy w łuku żelazna dzida utkwiła.
595 

Tamtem się w druhów gromadę wycofał przed śmiercią uchodząc,
Rękę po boku zwiesiwszy i ciągnął za sobą oszczepem;
Z ręki wyciągnął takowy Antenor umysłu wielkiego,
Tę zaś przewiązał sznurkiem dokładnie z wełny kręconym,

Z procy, którą towarzysz dla wodza miał pogotowiu.
600 

Prosto na Menelaosa chciwego sławy Pizandros
Natarł; jego złowroga do śmierci Mojra zawiodła,
Menelaju ku tobie, by w ciężkiéj zginął potyczce.
Oni zaś kiedy nawzajem ku sobie idący się zbliżą,

Chybił Atrydes, i z ręki mu bokiem dziryd uleciał;
605 

W tarczę atoli Pizander Atrydy sławy chciwego
Trafił, lecz blachy miedzianéj na wylot przebić nie zdołał;
Tarcza albowiem széroka wstrzymała, lecz jemu w proporcu
Pękła spisa; już w sercu się cieszył nadzieją zwycięztwa.

Szabli natenczas Atrydes o srebrném okuciu dobywszy
610 

Skoczył ku Pejzandrowi, lecz ten z pod tarczy za piękną
Chwycił stalową siekierę, na toporzysku oliwném,
Długiém i gładkiém i wtedy odrazu na siebie uderzą.
Pierwszy go rąbnął w guzik od grzywiastego szyszaka

Koło buńczuka, a tamten zaczepiającego po czole
615