Wiele ozdobnéj broni młodzieży w bitwie zabitéj
Pływa, oraz i trupów. On skoczył nogami wysoko
Przeciw prądowi fali na prosto, i już go nie wstrzymał
Strumień szeroki, bo wielką go siłą natchnęła Athene.
Sierdzi się na Pelejona i wzbiera, prądu falami
Wznosząc się w górę, i głośno na Simoenta zawoła:
„Drogi mój bracie we dwoje starajmy się męża potęgę
Wstrzymać, bo wkrótce zapewne gród wielki króla Priama
Szybko na pomoc przybywaj i wszystkie koryta zapełniaj
Wodą ze źródeł, i wszystkie rozpuszczaj górskie potoki;
Podnoś falę ogromną i z hukiem straszliwym porywaj
Wielkie kamienie i drzewa by męża wściekłego powstrzymać,
Sądzę albowiem że siła nie zbawi go, ani téż postać
Ani ten śliczny rynsztunek, co pewno na spodzie koryta
Będzie leżeć pod mułem głęboko; lecz jego samego
Żwirem zupełnie pokryje, i piasku napływem ogromnym
Nie zdołają, tak silnie go mułem od góry pokryję.
Tutaj mu pomnik wystawię i już nie będzie mu trzeba
Sypać mogiły, gdy chować go będą kiedyś Achaje.“
Rzekł, i naciska Achilla wzburzony, hucząc od góry,
Purpurowa zaś fala strumienia rodu boskiego
Piętrem wysoko stanęła i Pelejona porywa.
Here krzyknęła na głos z obawy o los Achillesa,
Żeby go w końcu nie porwał potężny Strumień głęboki.
„Ruszaj się synu kulawy; bo sądzę że twojéj potęgi
Godnym jest współzawodnikiem w potyczce Xanthos głęboki;
Szybko na pomoc przybywaj i zjawiaj się z mnogim pożarem.
Ja tymczasem Zefira i Nota przenikającego