Strona:PL Homer - Iliada (Popiel).djvu/450

Ta strona została skorygowana.

Sześcioletnią, wytrwałą, brzemienną mułem maleńkim;
Z rzędu trzeciemu atoli przeznaczył piękny kociołek,
Cztéry miarki mierzący, bialutki bo w ogniu nie postał;
Dla czwartego przeznaczył dwa pełne złota talenta,

Wreszcie piątemu dzbaniec dwuręczny co nie był na ogniu.
270 

Stanął wyprostowany i rzeknie Argejom te słowa:
„Synu Atreja i wy na łydkach okuci Achaje!
Tutaj na placu leżące nagrody goniących czekają.
Żebyśmy komu innemu na cześć się mierzyli Achaje,

Wtedy bym pewno zdobywszy najpierwsze, je schował w namiocie.
275 

Wiecie albowiem o ile dzielnością me konie celują;
Zawód ich bowiem nieśmiertny, Pozejdon je ojcu mojemu
Pelejowi darował, zaś on mi takowe ustąpił.
Aleć ja na uboczu zostaję i konie sprężyste;

Bowiem takiego woźnicy zgubiły sławę szlachetną,
280 

Serdecznego, co często im grzywy oliwą polewał
Płynną, gdy po pławieniu z przejrzystéj wody wracały.
Stoją i tęsknią za nim, serdecznie, a grzywa aż na dół
Spada na ziemię, zaś one stanęły w sercu strapione.

Zatém więc się szykujcie w obozie, kto tylko z Achajów
285 

Swoim zawierza rumakom i tęgo złożonéj powózce.“
Tak przemawiał Pelejdes; woźnice się zręczni zbierają.
Powstał o wiele najpierwszy narodów książe Ejmelos,
Drogi Admeta potomek, co w sztuce wożenia celował;

Za nim z kolei wystąpił, potężny Tydejda Diomed,
290 

Z parą Trojańskich rumaków w uprzęży, co kiedyś był zabrał
Eneaszowi, onego zaś wtedy wybawił Apollon.
Wkrótce zaś po nim powstaje Atrydes płowy Menelaj,
Z boga zrodzony i w jarzmie prowadzi szybkie rumaki,

Ajthę Agamemnonową i do niéj swego Podarga;
295 

Był ją bratu darował Echepol Anchizyades
Darem, by z onym nie ruszać wyprawą na wietrzną Ilionę;
Używając w spokoju chciał zostać, bo wielce go mieniem
Zews obdarzył, on mieszkał w Sykyony żyznych dolinach;

Taką to klacz on zaprzęga, co rwała się zawsze do biegu,
300