Innych odeprę, bo ledwie jak ojciec mi drogi się zdajesz“.
Rzeknie mu starzec w odpowiedź Priamos do bogów podobny:
„Wszystko to dziecko me drogie tak jest, jak oto powiadasz.
Widać atoli że ręka któregoś z bogów nademną,
Gwoli mojego zbawienia, z uroczą jak twoja postacią,
Oraz umysłem rozważnym; pochodzisz od szczęsnych rodziców“.
Rzeknie mu na to w odpowiedź usłużny Argi pogromca:
„Wszystko to starcze zaprawdę wyrzekłeś wedle słuszności.
Czyli gdzie skarby te oto wywozisz bogate i liczne
W strony dalekie do obcych, byś tyle choć sobie zapewnił,
Albo czy porzucacie już wszyscy świętą Ilionę,
Strachem przejęci, bo taki już poległ z mężów najlepszy,
Rzeknie mu na to w odpowiedź Priamos do bogów podobny:
„Kim że ty jesteś najlepszy i z jakich rodziców pochodzisz?
Że tak pięknie o zgonie biednego syna mi mówisz.“
Jemu zaś znowu odpowie usłużny Argi pogromca:
Częstoć onego na własne, śród walki dla mężów zaszczytnéj,
Oczy widziałem, i wtedy gdy pędząc ku szybkim okrętom
Strasznie mordował Argeiów, kalecząc ostrém żelazem.
Stojąc zdaleka się jemu dziwiliśmy; bowiem Achilles
Jego giermkiem bo jestem, i w jednym przybyłem okręcie;
Do Myrmidonów należę, rodzicem zaś moim Polyktor,
Człowiek zamożny i również jak ty staruszek sędziwy;
Synów ma sześciu u siebie, a jam z kolei jest siódmym;
Teraz w równinę od statków przybyłem; bo z rana samego
Pójdą do szturmu na miasto Achaje śmiało patrzący.
Przykrzy się bowiem im siedzieć nieczynnie i już ich niemogą
Dłużéj Achajów książęta powstrzymać, tak pragną potyczki“.