siady; pożywał je bowiem w dziedzińcu odysseuszowego zamku, a może i na tem samem miejscu, gdzie król-tułacz płakał, kiedy go poznał po dwudziestu latach wierny pies Argos, i zdechł przy jego nogach, a gdzie boski pastuch Eumej te sławne wiersze powiedział:
Zews wszechmocny obdziera człowieka z połowy
Cnej poczciwości, odkąd ten bierze okowy. (Od. XVIII.)
Sama tradycya do dziś utrzymująca się nazywa te ruiny na górze Aetos: Kastron Odysseos (Zamkiem Odyssejsa.)
Najważniejszem odkryciem jakie zrobił, było znalezienie drogi miejscami kutej w skale, sześć łokci szerokiej, która z zamku wiodła do dawnej stolicy, nieleżącej bynajmniej w dolinie Polis, jak chcą niektórzy, opierając się na tem nazwisku, lecz na pochyłości pobliższej góry, zwanej dziś Palea-Moschata. Dolina Polis leży nad brzegiem morskim otoczona górami; a więc wychodząc z miasta trzebaby się było piąć pod górę; tymczasem homeryczna stolica musiała leżyć na górze, kiedy Odyssejs z Telemachem i dwoma niewolnikami »spuszczali się« (kateban) z miasta (Od. XXIV.) Oprócz tego winnica znana jako pole Laertesa άγρος Λαέρτον odległa jest od Polis na dwie mile; przeciwnie od Palea-Moschata leży tylko ćwierć milki. Widzimy w Homerze, że Odyssejs z towarzyszami prędko dostaje się z miasta do winnicy Laertesa, gdy z Polis nie mógłby w tak krótkim czasie przebyć tej przestrzeni. Ani wątpić, że stolica nie mogła być tak oddaloną od Zamku, i że leżała w pobliżu; to jest na pochyłości góry Palea Moschata.
Sprawdziwszy wiele innych miejsc, tak jak je tekst homeryczny podaje, udał się Schlieman w południową stronę Itaki do źródła Aretuzy. Wypływa ono u stóp