5
Młodej sile ufając i ojca przykładom,
Z gniazda wyleci, jeszcze złych przygód nieświadom,
Z wiosną, kiedy ustaną słoty,
A wiatr zuchwałe radzi loty
Nieśmiałemu; wnet w pędzie piorunowym spada,
10
Wróg straszliwy, na owiec potrwożone stada,
Albo z wężem bój zapalczywy
Toczy, żeru i walki chciwy;
Jak lewek, co niedawno ssał matki wymiona,
Wtargnie na błoń, gdzie kózka, paszą zabawiona,
15
- Bujną spokojnie trawkę skubie,
- Bujną spokojnie trawkę skubie,
Wtem strasznej w oczy spojrzy zgubie:
- ↑ W. 1. ptak gromonośny — orzeł, który Jowiszowi donosi pioruny
- ↑ W. 4. Ganimeda — por. III 20, 15.
wspartych łaską bogów, która Neronów zawsze ochrania i z najgorętszej ratuje toni‘.
Ażeby położyć kres łupieskim zagonom alpejskich szczepów, wyprawił August w r. 15 swego pasierba, 23letniego Druzusa przeciw Windelikom, którzy z północnych swych siedzib na podgórzu alpejskiem dotarli już do Alp trydenckich, zagrażając Italji; tu przyszło do walnej bitwy, w której Windelikowie ponieśli stanowczą klęskę. Równocześnie starszy brat Druzusa, (późniejszy cesarz) Tyberjusz od strony zachodniej, od jeziora Konstancjeńskiego, napadł na sprzymierzone szczepy Retów i Windelików i zadał im również dotkliwą klęskę. Na pierwszą wieść o zwycięstwie Druzusa napisał nasz poeta, zapewne uprzedzając życzenie Augusta, tę pieśń triumfalną; pomyślny koniec wyprawy wypadało uczcić znowu pieśnią (IV 14), w której, jak słuszna, wysuwa się na pierwszy plan Tyberjusz.