Ta strona została przepisana.
Tyś mu dał hufce, rady, ty łaskawe bogi;
Bo odkąd Aleksandrja[1], schylona do nogi,
35
- Port ci otwarła i komnaty,
- Port ci otwarła i komnaty,
Puste, płaczące świeżej straty[2],
Od dnia tego szczęśliwie lat piętnaście mija,
A Fortuna, jak przedtem, tak zawsze ci sprzyja,
Wielkie świetnej przeszłości czyny
40
- Wciąż świeżemi wieńcząc wawrzyny.
- Wciąż świeżemi wieńcząc wawrzyny.
Na ciebie Kantabr patrzy, przedtem nieuległy,
Med, Ind patrzy z podziwem, patrzy Scyta zbiegły,
Na ciebie, puklerz nasz widomy
Italii i władnej Romy.
45
Ciebie Nil, swoich źródeł początki kryjący[3],
Jak boga wielbi, Ister wielbi, Tygrys rwący,
Oceanu huk nieustanny,
Co go skrajne słyszą Brytanny.
Ciebie Gall, co po śmierci nawet nie umiera[4],
50
Ciebie hardego słucha kraina Ibera;
Tobie Sygambry[5], bojów głodni,
Czołem biją, już nie swobodni.
- ↑ W. 34. Aleksandrja — Rankiem d. 1 sierpnia 30 r., wpadła stolica Ptolemeuszów w ręce zwycięskiego Oktawjana.
- ↑ W. 36. świeżej straty — Kleopatry, która sobie sama odebrała życie.
- ↑ W. 45. Nil... kryjący. — Starożytni nie znali źródeł Nilu,
odkrytych dopiero w naszych czasach. - ↑ W. 49. Gal, co po śmierci nawet nie umiera, — tj. wierzący w nieśmiertelność wedle nauki Druidów.
- ↑ W. 51. Sygambry — por. IV 2. Dziki ten szczep na wieść o nadciągającym Auguście w r. 16 poddał się władcy Rzymu.