Strona:PL Horacy - Poezje.djvu/215

Ta strona została przepisana.


HYMN JUBILEUSZOWY[1]

Febie, Dyano, niebieska pochodni
I lasów pani, dajcie, o czci godni
I czczeni zawsze, niech dziś korne głosy
Biją w niebiosy,

  1. Na rok 18 przypada najobfitsza działalność uznanego już władcy Rzymu, Augusta, zmierzająca do moralnego podniesienia i wzmocnienia zdziczałego w długich wojnach domowych społeczeństwa. W tym roku lub około tego czasu pojawiły się prawa przeciw zbytkom (de sumptu), gwałtom (de vi), o obrazie majestatu (de maiestate), przeciw cudzołóstwu (de adulteriis), o małżeństwie (de maritandis ordinibus), wreszcie przeciw nadużyciom przy ubieganiu się o urzędy (de ambitu). Koroną i uświęceniem niejako tej pracy prawodawczej miał być jakiś uroczysty akt religijny, coby działając potężnie na fantazję i przemawiając do serc, utwierdził i uprawnił powagą religji nowy porządek rzeczy. Jak we wszystkiem, tak i tu starał się August nawiązać do dawnej, sławnej przeszłości i zamierzoną uroczystość przedstawić ogółowi jako dalszy ciąg i konieczne następstwo czegoś, co już było. Do tego celu nadawały się w sam raz urządzone z polecenia ksiąg sybillińskich w r. 249 stuletnie igrzyska jubileuszowe, ludi saeculares, które już wtenczas zapewne uważano za powtórzenie rzekomych igrzysk z roku 349 i 449; do epoki królewskiej tradycja oczywiście nie się-