Strona:PL Hugo Zathey - Antologia rzymska.djvu/25

Ta strona została przepisana.

Akcyusz (Lucius Accius 170 — 94) urodzony w Pisaurum, syn wyzwoleńca, był najznakomitszym tragikiem rzymskim. Sławiono jego wielostronne wykształcenie i energię stylu. Napisał prócz kilku poematów dydaktycznych (Patrz rozdz.: Poezya epiczna) mniejwięcej 45 tragedyi, wśród nich narodowych trzy lub cztery. Znamy tylko ich treść i tytuły.
Enniusz, Pakuwiusz i Akcyusz są przedstawicielami najwyższego rozwoju tragedyi rzymskiej. Rzymianie, którzy lubili porównywać się z Grekami, szukali analogii i podobieństwa między nimi, a wielką trójcą greckich tragików, Aischylosem, Sofoklesem i Eurypidesem.
Ze śmiercią Akcyusza po krótkim rozkwicie zaczyna się upadek, choć twórczość nie ustaje od razu. — Wyjątkowem tylko zdarzeniem było, że L. Varius Rufus, przyjaciel Wergilego (którego Eneidę wydał), za tragedyę p. t. Thyestes, wystawioną w r. 29 przed Chr. na uczczenie zwycięstwa pod Actium, dostał od Augusta honoraryum w kwocie miliona sesterców (około 100.000 złr. w. a.) i że Ovidius Naso (Patrz rozdz.: Poezya epiczna) napisał tragedyę p. t. Medea, kióra w starożytności wzbudzała najwyższy zapał. Wogóle od połowy I-go wieku po Chr. tragedya nie znajduje uznania, a z poetów uprawiających ją jeszcze, żaden nie odznacza się talentem. — Jeden z nich tylko zajmować nas może, nauczyciel Nerona, słynny filozof Seneka.

Seneka (Lucius Annaeus Seneca, patrz rozdz. Filozofia). Doszło do nas 10 jego tragedyi, z tego 8 całych, a dwie tylko niezupełne. Wszystkie mają treść z greckiej mitologii zaczerpniętą[1], wszystkie z greckich wzorów, a zwłaszcza z Eurypidesa i Sofoklesa, przerobione. Od doskonałości bardzo dalekie. Brak im jednolitości akcyi, charakterystyki osób i stosunków, naturalności i prawdy. Seneka sili się na to, by nagromadzić przy sobie szereg scen przejmujących zgrozą, tak strasznych, że aż nieprawdopodobnych. Język napuszysty, retoryczny. W tekście dużo opisów i porównań, dużo zdań moralnych (sentencyi), które w deklamacyi miały sprawiać wrażenie. Bez zarzutu jest tylko wiersz, gładki i potoczysty. Na scenie, jak się zdaje, nie wystawiano tych tragedyi nigdy, mimo to ważną odegrały rolę, bo przetrwawszy wieki średnie, były przez

  1. Tytuły ich brzmią Hercules furens, Thyestes, Phaedra, Oedipus, Troades, Medea, Agamemnon, Hercules Oetaeus.