Strona:PL Hume - Zielona mumia.pdf/138

Ta strona została uwierzytelniona.



XX.
List.

Zachodziła obawa, że marynarz pod wpływem tej zniewagi, użyje powtórnie rewolweru, ku wielkiemu jednak zdziwieniu obecnych, Amerykanin ani drgnął.
Zwrócił się tylko do Randoma pytając ironicznie.
— Chciałbym wiedzieć, dlaczego to jaśnie wielmożny pan chce wmówić we mnie ten postępek.
— Zaraz panu odpowiem: Przychodziłeś pan przecie do mnie przed dwoma dniami.
— A tak, chciałem przedstawić panu moje odkrycie, bo myślałem, że dowiedziawszy się o niem dasz mi pan znaczniejszą kwotę, aby mi zamknąć usta. — Nie było pana w domu, ale pokazano mi pański pokój, gdzie też wszedłem.
— Jakiem prawem wszedłeś pan do mego mie-