Strona:PL Hume - Zielona mumia.pdf/17

Ta strona została uwierzytelniona.
—  11   —

Jadał i sypiał pośród swoich mumii i hieroglifów, ukazując się bardzo rzadko w sali jadalnej, położonej na pierwszem piętrze. Profesor nie był bogaty, i sam się chętnie przezywał gołym mędrcem. Pozbawiony zupełnie zmysłu praktycznego, wiecznie roztargniony i zamyślony, zaniedbywał się w ubraniu, zapominał o jedzeniu, słowem żył w jakimś świecie zupełnie odrębnym, obojętny na codzienne wypadki życia. Trudno było zrozumieć, jakim sposobem taki człowiek mógł się ożenić, a przecież stało się to przed piętnastu laty.
W tym czasie profesor Bradock został mężem dość młodej jeszcze i dosyć majętnej wdowy, która była matką pięcioletniej córeczki imieniem Łucya. Po pięcioletniem pożyciu matka Łucyi umarła zostawiając profesorowi dożywotnią rentę pięciuset funtow, reszta jej majątku przypadała w dziedzictwie córce.
Wtedy to profesor osiedlił się w Gartleg oddawszy poprzednio pasierbicę na pensyę, gdy zaś Łucya dorosła, zabrał ją do siebie, oddał jej klucze od gospodarstwa, wyznaczył miesięczną pensyę i wrócił do swoich egipskich badań, którym się oddał z większym niż kiedykolwiek zapałem.
Pewnego dnia Łucya spodziewając się na obiad pani Jascher, nadobnej wdowy, która była najbliż-