Strona:PL Hume - Zielona mumia.pdf/175

Ta strona została uwierzytelniona.
—  169   —

dzie. Profesor nic nie winien, i postępował zupełnie poprawnie.
— Temu wcale nie przeczę, odegrał wybornie swoją rolę, ale mimo jego udanej rozpaczy po stracie mumii, nie zadziwiłbym się wcale, gdyby w jego ręku znalazł się drugi szmaragd. Zresztą za chwilę dowiemy się o wszystkiem.
W końcu Hope zabrał się do odczytania spowiedzi pani Jascher. Początek obejmował krótki opis pierwszych lat jej młodości, potem następowało opowiadanie wypadków, mających związek z historyą mumii.
Okazało się, że Bolton kochał się istotnie w pani Jascher, a gdy ta nie taiła przed nim zamiarów swoich względem profesora, zaklinał ją na wszystko, żeby została raczej jego żoną, obiecując, że zdobędzie znaczny majątek, który zapewni jej przyjemne życie. Następnie zwierzył się pani Jascher ze swego odkrycia co do szmaragdów. Profesor, który znał oddawna Wazę, używał go za pośrednika w kupnie mumii, i otrzymał od niego rękopism, zawierający opis pogrzebu Inki Kaksasa. Rękopism ten leżał między papierami profesora i Bolton miał sposobność odczytać go, czego się Bradock nie domyślał, wysyłając na Maltę swego sekretarza.