Strona:PL Hume - Zielona mumia.pdf/195

Ta strona została uwierzytelniona.
—  189   —

sem Akademii Sztuk Pięknych w Londynie, a ciebie tytułować zaczną lady Hope.
— Nie pragnę żadnych tytułów, a całe życie nienawidzieć będę zielonego koloru — rzekła żywo Łucya, w której niewiadomo dlaczego, pojęcie akademii skojarzyło się ze wspomnieniem zielonej mumii.
— A to szkoda — odparł ze śmiechem Archibald. — Zielony kolor jest przecie barwą wiosny. Nie lękaj się zresztą najdroższa. Za dwa, trzy lata pamięć o strasznych wypadkach, na które patrzyłaś, zatrze się i rozwieje, a miejmy nadzieję, że wraz z odjazdem zielonej mumii, znikły z naszego życia wszelkie obawy i troski.
— Dałby to Bóg — rzekła młoda kobieta, wsuwając rękę pod ramię męża i zstępując zwolna z nim po stromem wybrzeżu.

KONIEC.