Strona:PL Hume - Zielona mumia.pdf/7

Ta strona została uwierzytelniona.




I.
Zakochani.

— Oburzona jestem na pana!
— I za cóż to, wielki Boże?
— Za to, że poważyłeś się kupować mnie za pieniądze!
— Byłoby to przecież niemożliwe, jesteś bez ceny w moich oczach.
— A przecież za tysiąc funtów!
— Stokrotnie większa nawet kwota nie wystarczyłaby nigdy na zrównoważenie setnej części wartości jaką przedstawiasz dla mnie, Lucy.
— Wszystko to bardzo ładnie brzmi, nie zmieni jednak faktu, żeś ofiarował za mnie tysiąc funtów.
— Czyż nie znajdziemy przyjemniejszego tematu do rozmowy, od tej gminnej kwestyi pieniężnej.
— O czemże mamy mówić?

1