Strona:PL Hume - Zielona mumia.pdf/71

Ta strona została uwierzytelniona.
—  65   —

proponował mi wczoraj swoją pomoc w zamian za 500 funtów. Twierdzi on, że trafił na ślad złodzieja i jest zupełnie pewny, że go odszuka. Nie jestem dość bogaty, aby mu dać taką kwotę, ale gdyby mi pan chciał pożyczyć?...
— 500 funtów — namyślał się Random — niestety nie mam tyle w tej chwili. Za dużo przegrałem w Monte Carlo, ale może się panu uda dostać je w inny sposób.
— Ciekawym w jaki?
— Don Pedro, jest zdaje się bogaty, zwróć się pan do niego, a prawdopodobnie nie odmówi panu tej pożyczki.
— Dziękuję za radę — zaperzył się gniewnie Bradock. — Gdyby ten peruwiańczyk dał 500 funtów Hervejowi, to na to tylko, aby samemu dostać mumię. — Nie głupi jestem, aby mu robić taką propozycyę.
— Mówiłem już panu, że Don Pedro jest człowiekiem honorowym i nie byłby zdolnym przywłaszczyć sobie rzeczy, która jest pańską prawą własnością. Za to gotów jest odkupić mumię, gdy już raz będzie odszukaną.
— Hm! Zobaczymy — zamyślił się Bradock — odpowiem panu za parę dni. A tymczasem żegnam pana.