Strona:PL Ignacy Daszyński - Czy socjaliści mogą uznać dyktaturę proletariatu.pdf/9

Ta strona została uwierzytelniona.

sierot, ucisk despotyczny całej ludności i ciągłe starania rządu o dostanie pieniędzy od kapitalistów zagranicznych za sprzedane skarby ziemi rosyjskiej, oto są owoce owej potwornej „dyktatury proletarjatu“.
Sprawcy tej ponurej tragedji proletarjatu — bolszewicy, mają odwagę powoływania się na — Karola Marksa! On to miał być ich nauczycielem, jego to wskazania miały się na terenie Rosji urzeczywistnić!
Karol Marks piszący swoje genjalne dzieła w połowie XIX wieku przewidywał apriorycznie moment takiego rozwoju siły robotniczej w społeczeństwie kapitalistycznem, że do wprowadzenia w życie ustroju socjalistycznego potrzeba będzie kiedyś tylko krótkiego czasu przejściowej dyktatury zorganizowanej klasy robotniczej, która już właściwie zwyciężyła przez swoją potęgę w społeczeństwie najwyżej rozwiniętem, tworzącem objektywne warunki dla powstania społeczeństwa socjalistycznego. Cała teorja Marksa polega na głównej przesłance: na potężnym rozwoju kapitalizmu, działającego ekonomicznemi środkami na społeczeństwo w kierunku jego zrewolucjonizowania, przez oderwanie mas chłopskich od roli, sproletaryzowanie warstw średnich i ogromny wzrost liczebny i potęgę organizacji proletarjatu, mającego przed sobą kapitał nowoczesny, skoncentrowany w ręku nieznacznej mniejszości. „Wywłaszczyciele będą wywłaszczeni!“ pisze Marks; przyczem „wywłaszczyciele“ to znikoma mniejszość, a „wywłaszczający” to olbrzymia większość społeczeństwa.
Jak się przedstawiać będzie ostatnia faza przejścia ustroju kapitalistycznego w ustrój socjalistyczny, tego, oczywiście, największy nawet genjusz ludzki naprzód przewidzieć nie może. To też Marks