Strona:PL Ignacy Daszyński - Sejm rząd król dyktator.pdf/25

Ta strona została przepisana.

winno tym partjom, względnie ich mocodawcom, pożyczać pieniądze i nie żądać ich zwrotu, zgadzać się na ich lichwę i dbać o ich potrzeby bez względu na to, czy oni państwu są potrzebni… Wybitny poseł zawiera — wbrew Konstytucji — interesy z państwem, nie płaci podatków, wzbogaca się kosztem państwa, ale nie można mu nic zrobić, bo poza nim stoi partja, której poseł oddaje np. codzienne pisma do usług… Dyrektor banku państwowego kradnie i kraść pozwala; jest nietykalny, bo daje kredyty „partyjnymi“ ludziom, którzy go w prasie i w Sejmie za to bronią, lub conajmniej milczą… Oto próbki „partyjnictwa“, które jest wadą naszego Sejmu. Dzierżawy państwowe, kredyt państwowy, bezkarność ze strony rządu wobec jawnych nadużyć urzędników, chowających się pod skrzydła „partji“, oto wady niektórych stronnictw sejmowych. Znane są w Polsce oryginalne zjawiska, że urzędnicy, obawiający się niełaski swego ministra, zapisują się nagle do wpływowego stronnictwa, aby potem drwić w oczy przełożonemu… Ale główną winę ponosi tu właśnie nie Sejm, a rząd! Nietrudno będzie wykazać, że polskie rządy były gorsze od polskich Sejmów.
Skąd płynie to zuchwałe i bezwstydne partyjnictwo? Nie ulega wątpliwości, że główną przyczyną tego zjawiska u nas była niewola, wyrażająca się w duszeniu wszelkiej niezależnej opinji, w odcięciu miljonów ludzi od życia publicznego i od odpowiedzialności z niem związanych, w systematycznem wychowywaniu w szkole złodziejstw i nadużyć biurokracji i w obcości wrogiego społeczeństwu organizmu państwowego. Okraść rząd najeźdźczy było pe-