Strona:PL Ignacy Daszyński - Sejm rząd król dyktator.pdf/39

Ta strona została przepisana.

wiało korupcję w szerokich kołach ludzi, moralnie słabo wrażliwych…
Młody parlamentaryzm polski nie jest jeszcze tak skorumpowany, jak wiele parlamentów starych. U nas na szczęście liczne grupy społeczne są jeszcze wrażliwe na korupcję poselską i piętnują każde w tym względzie nadużycie.które dojdzie do wiadomości ogółu. Ale Sejm nie stworzył dotąd odpowiedniej ustawy o przestrzeganiu czystości moralnej posłów. Ustawa taka o „niepoprawności“ (incompatibilitas) pewnych postępków poselskich byłaby podstawą dla utrzymania na wysokim poziomie uczciwości i godności Sejmu i rządu, posłów i urzędników. Dopiero na tle takiej ustawy, sądy „marszałkowskie“, czy „honorowe“, czy zwykłe państwowe mogłyby działać pewniej i skuteczniej, niż dzisiaj. Ustawa taka jest koniecznością. Wprawdzie zawsze znajdą się sposoby do ukrycia wielu korupcyjnych działań, czy zaniechań poselskich; zawsze będą do dyspozycji usłużni pośrednicy w szkodzeniu interesom społecznym, ale ustawa o „niepoprawności“ działania poselskiego jest odpowiednikiem nietykalności posłów i dałaby pozytywne przepisy prawa dla usuwania szkodników parlamentarnych. Obok tej ustawy trzebaby stworzyć ustawę odpowiednią dla ministrów i urzędników, bo nie ulega wątpliwości, że korupcji poselskiej niema bez korupcji administracji! Słabość rządu, lub wprost skłonność pewnych ministrów do godzenia się z korupcją parlamentarną unicestwić może wszelkie środki obronne.
Sejm nasz jednak nie jest gorszy, a jest znacznie lepszy od społeczeństwa, o ile chodzi o poziom