Strona:PL Ignacy Daszyński - Sejm rząd król dyktator.pdf/69

Ta strona została skorygowana.
IV. DYKTATOR

O ile król ma być w oczach monarchistów jakąś instytucją stałą, na wieki wieków zbudowaną, o tyle faszyzm, wołający o dyktatora, nie rości i nie może sobie rościć takich długowiecznych pretensyj. Pochodzenie endecko-inteligenckie naszego faszyzmu odbija się na nim wyraziście. Tu alfą i omegą jest Mussolini i jego dzieje. Wzór jest dany; ideje płyną niemal całkowicie z tego wzoru. Dlatego musimy się zastanowić pokrótce nad „mussolinizmem“.
Po wojnie światowej Włochy stały się widownią ruchu komunistycznego. Ten włoski komunizm z roku 1919 i 1920, podobnie jak czteromiesięczne rządy komunizmu na Węgrzech, nie miał ani podstaw głębszych, ani ludzi zdolnych, ani siły do obalenia bodaj tronu królewskiego w państwie. Był zato pełen odruchów, dokuczliwych dla wszystkich Włochów, i dość dziecinny, aby zapoznawać, że Włochy — w przeciwieństwie do Rosji — zwyciężyły w wojnie, że zatem mają prawo do zupełnie zrozumiałej dumy, która przy charakterze włoskim przeradzała się niemal w pychę… Komuniści włoscy zrywali oficerom szlify na ulicy i wydawali na pohańbienie dumę narodową. Nie mo-