Strona:PL Ignacy Polkowski - Wspomnienia z Wrocławia P04.jpg

Ta strona została skorygowana.

są pod troskliwą opieką kapituły i czcigodnego kustosza tych skarbów ks. Bystrego.
Owóż co widziałem w tym skarbcu najszczęśliwszem dla mnie zdarzeniem — niestety nie dłużej jak jednę godzinę, opiszę, tym radośniej, że jak mi oświadczono nie egzystuje dotąd żadna publikacya naukowa rzeczy skarbcowych. W katedrze wrocławskiej właściwie dwa znajdują się skarbce — jeden zachowany jest w zakrystyi kanonickiej, drugi za kaplicą św. Elżbiety fundowanej przed dwustu laty przez księcia biskupa wrocławskiego kardynała Fryderyka księcia Hessen Darmsztackiego. W skarbcu pierwszym w gotyckiej szafie w dwunastu szafkach dla każdego z prałatów i kanoników pomieszczone są starożytne kielichy gotyckie i renesansowe, jeden od drugiego piękniejszy a utrzymane tak, jakby dziś dopiero do służby Bożej przeznaczone były, a nic w tem dziwnego bo jest z czego wybierać, bo na sprawianie coraz nowych istnieje fundusz szczodrobliwy z zapisu biskupa sufragana Baltazara Litsch. Najpiękniejsze jednak kielichy są w środkowej szafce na liczbie trzynastej do celebry księcia biskupa wrocławskiego, z których jeden z XVII. wieku cudnie emaliowany arcydziełem jest sztuki złotniczej. Drugi wytworny stylu gotyckiego.
Oprócz wyżej wymienionych kielichów w drugiej wielkiej szafie skarbcowej, jest złoty kielich z XV. wieku dar kanonika Jana Hofmana († 1500); drugi włoskiej roboty kanonika Sauer († 1518) trzeci z drugiej połowy XV. wieku, wszystkie bardzo ozdobne i z bardzo pięknie dochowaną emalją. Osobliwy tu jest także kielich wielkoczwartkowy z roku 1400, Speisekelch für Gründonnerstag, jak mi go nazwano, z gotyckim napisem: Der Kelch hat VI. Marck und XIII. lot und hat ein XXI. Gulden Golt (sic) i ten bodaj czy nie najstarszy, a w każdym razie najrzadszy i najcenniejszy. Z nowszych których jest wiele, najwyżej stawiam kielich wykonany w Monachium a ofiarowany przez króla bawarskiego księciu biskupowi Dieppenbrock. Imiona same, to jest ofiarodawcy i udarowanego wystarczą wyobraźni jakiej jest wartości artystycznej i realnej ta piękna pamiątka!
Z monstrancyj tu znajdujących się, jednej się tylko bliżej przyjrzałem, jest szczerozłota, ciężka a osobliwa w całem znaczeniu w tem, choć nie powiem, że przez to piękną jest, iż cała jest zaemalio-