głoski, że został skazany na wygnanie i w ścisłej tajemnicy wywieziony do Turcji. Prasa milczała.
Niepodobna opisać atmosferę, w jakiej ta walka się rozgrywa. Wszystko jest tajemnicze, ciemne, pełno sprzecznych pogłosek, wszędzie czai się lęk i niepewność jutra. Ludzie nikną w sposób tajemniczy na ulicy, kiedy wychodzą z domu lub idą do pracy. Nikt nie wie, co się z nimi stało, — ani milicja, ani G. P. U. Po paru tygodniach dopiero przychodzi wiadomość o ich aresztowaniu. Dzienniki podają wiadomości o takich aresztowaniach tylko w wyjątkowych wypadkach, kiedy idzie np. o przygotowanie opinji na wiadomość o banicji Trockiego. Oto dla przykładu komunikat, jaki pojawił się w „Prawdzie“ z dnia 24 stycznia, na czwartej stronie, drobniutkim drukiem:
Ani słowa więcej. Zapamiętajmy sobie z pośród tych nazwisk wyżej wymienionych dwa: Mdiwani, były przewodniczący Rady Komisarzy ludowych w Georgji, były delegat na konferencję genewską, — oraz Woroński, były dyrektor najbardziej rozpowszechnionego w Sowietach przeglądu literackiego „Krasnaja Now“, jeden z najwybitniejszych krytyków literackich Rosji.
- ↑ Budu Mdiwani (1887-1937) – gruziński działacz bolszewicki.
- ↑ Aleksandr Konstantynowicz Woroński (1884-1937) – marksistowski krytyk literacki, teoretyk i redaktor.