samego problemu. Ożywione wręcz przeciwnemi intencjami, postępują według identycznego systemu, polegającego na generalizowaniu faktów wyjątkowych, naturalnie odpowiednio dobranych.
Prawda nie leży w pośrodku, ani nie mieści się częściowo w jednej, częściowo w drugiej tezie. Prawda ta, jasna a odrębna sama w sobie, może mieścić w sobie niejeden z faktów zawartych w obu przeciwnych tezach, — ale fakty te sprowadza do ich rzeczywistych rozmiarów, przywracając im ich sens właściwy.
Oddawna już stracili kredyt ludzie pragnący za wszelką cenę oczerniać rewolucję sowiecką. Nikt im nie wierzy, nawet wówczas, kiedy mówią prawdę. Prowadzona przez nich w pierwszych latach rewolucji oszczercza kampanja ma tylko ten skutek, że przechodzi się do porządku nad ich krytyką lat ostatnich, choćby ona była zupełnie poważna i umotywowana. Daje to nawet pewne korzyści dzisiejszym kierującym sferom bolszewickim: publiczność, która nasłuchała się i naczytała tylu sądów potępiających, dziś nie zwraca uwagi nawet na rzeczy prawdziwe, któremi należałoby się zainteresować.
Z drugiej zaś strony zdecydowani, fanatyczni apologeci Sowietów przyczynili się do wytworzenia w mentalności ogółu pewnej obojętności lub nawet sceptycyzmu na punkcie tego, co się w Rosji sowieckiej dziś dzieje. Nikt nie da już dziś wiary entuzjastycznym opowieściom o życiu w Z. S. S. R. Sumienny czytelnik woli, przynajmniej na razie, o niczem nie słyszeć, nie próbuje niczego rozumieć.
Potrzebne tu jest pewne wyjaśnienie, w jaki
Strona:PL Istrati - Żagiew i zgliszcza.djvu/252
Ta strona została przepisana.