nie była 5—6 razy większą niż podawały daty oficjalne („Trud“, 4 sierpień). W pewnej fabryce z pośród 125 robotników zajętych w dziale miedziorytniczym w ciągu niespełna pięciu miesięcy dwudziestu ośmiu odniosło poważne okaleczenia rąk, z powodu braku urządzeń ochronnych. Zarząd tej fabryki zupełnie się tą sprawą nie zainteresował („Prawda“ 1 sierpień).
Tego wszystkiego „fałszywi przyjaciele Z. S. S. R.“ nie chcą widzieć, ani o tem mówić. A w dziennikach sowieckich faktów podobnych czyta się mnóstwo, i to faktów zawsze aktualnych. Prasa z roku 1929 rozwodzi się szeroko nad tem, w jaki sposób traktowany jest proletarjat w tym kraju „dyktatury proletarjatu“. Werbuje się robotników do kopalni złota na Syberji, ale nikt nie stara się o zabezpieczenie im chleba, żywności, mieszkania, narzędzi pracy. Robotnicy zrozpaczeni uciekają, ale milicja, przy 40 stopniach mrozu, zabiera im buty, aby uniemożliwić im ucieczkę („Trud“, 26 luty 1929). Oto wyniki ankiety przeprowadzonej świeżo w okręgu donieckim: „Technika bezpieczeństwa niewystarczająca... w wielu kopalniach podpory niewystarczające lub niema ich zupełnie... opieka sanitarna i techniczna niesłychanie słaba... („Izwiestia, 12 lipiec 1929). Korespondent tego dziennika, który brał udział w ankiecie zaznacza, że próbowano mydlić oczy, pokazując słynne „wsie Potemkinowskie“...
W takich oto warunkach mieszkają i pracują masy pracujące. Trzeba poznać te warunki, by zrozumieć całą resztę. „Nasze ustawodawstwo pracy obecnie tak jest skomplikowane i trudne do zrozu-
Strona:PL Istrati - Żagiew i zgliszcza.djvu/273
Ta strona została przepisana.