go rodzina i dwaj płatni pomocnicy, produkując 60 tysięcy cegieł rocznie... Fiskus wymierza mu podatek w wysokości 22 pudów... W sumie zatem, wliczając to co płaci za młyn, opodatkowany jest nie wyżej od tego średnio-zamożnego chłopa Z., żyjącego tylko z roli i z własnej pracy.
Wnioski z tego zupełnie jasne: w owym czasie gdy Sosnowski to pisał, („Prawda“, 27 sierpień 1924), państwo łupiło bezlitośnie najbiedniejszych nie żądając niczego prawie od bogaczy. Skłoniło to pewien odłam partji komunistycznej, wraz z autorem tych artykułów, do zaprotestowania przeciw podobnej polityce fiskalnej, stosowanej nieświadomie przez partję po wsiach, a realizowanej w praktyce zupełnie świadomie przez cały aparat urzędniczy, pozostający pod wpływem chłopów bogatych. Protestujących wtrącono do więzień lub zesłano na Syberję, — ale musiano się w końcu liczyć z podobnemi ostrzeżeniami i zaprzestać łupienia w taki sposób biednych chłopów, sprzedawania na licytacji ich narzędzi rolniczych i mebli a nawet wtrącania ich do więzienia za niepłacenie podatków.
Zacytujemy inny jeszcze artykuł z „Prawdy“:
Z armji czerwonej wraca chłop, należycie wyszkolony, z głową nabitą doktrynami sowieckiemi, ateista, bojowiec: mieszka w okolicy Leningradu; w domu sześć osób do wyżywienia; posiada jedną dziesiatinę roli i jedną dziesiatinę łąki (1 dziesiatina = 1 hektar i 92 m kwadr.); jako postępowy wieśniak bierze się raźno do pracy i w ciągu roku, pracując sam ciężko, wykarczował jedną i ćwierć diesiatiny krzaków i zarośli,
Strona:PL Istrati - Żagiew i zgliszcza.djvu/321
Ta strona została przepisana.