względzie. Obecnie spróbujemy to sprecyzować dokładniej.
W roku 1924 z okazji „czystki“ przeprowadzonej w Partji, pisał Jarosławskij[1], generalny kontrolor, co następuje: „Stwierdzono, że wielu członków nie zna zupełnie Partji do której należą, ani się nią zupełnie nie interesuje; przez szereg lat nie wiedzą absolutnie o niczem, a mimo to zalicza się ich do komunistów. Odnosi się to zwłaszcza do uczniów szkół wyższych“... Jarosławskij miał na myśli Białoruś, — ale i gdzieindziej nie lepiej się dzieje. („Prawda“, 25 wrzesień 1924). Przerzućmy kilka numerów tego najważniejszego organu partyjnego za rok 1925. Oto pisze jakiś robotnik: „Idea partji jest zdrową i dobrą, ale niestety, olbrzymia większość członków partji dba w pierwszej linji o swój interes osobisty, a potem dopiero o interes partji. W obecnej chwili bardzo wielu z bojowców przemieniło się w tak zagorzałych biurokratów, że stali się gorszymi nawet od carskich urzędników („Prawda“, 24 marzec 1925). Robotnik ten mówi głośno to, co sobie każdy myśli w duchu. Zresztą sam Lenin oświadczył, że biurokracja sowiecka nie warta jest więcej, jak dawna biurokracja carska.
Sekretarz Komitetu powiatowego przywołuje milicjanta i każe mu odebrać kartę legitymacyjną od jednego z wykluczonych członków; sam na własną rękę wyznacza delegatów; kiedy któraś „komórka“ komunistyczna potrzebuje pieniędzy, sekretarz sam robi spis drobnych miejscowych kupców i nakłada na nich kontrybucję („Prawda“, 26
- ↑ Jemieljan Michajłowicz Jarosławski, własc. Miniej Izrailewicz Gubelman (1878-1943) – radziecki polityk, dziennikarz, historyk i akademik żydowskiego pochodzenia, działacz ateistyczny.