ta, którzy upijają się i po pijanemu urządzają hulanki i awantury“ („Prawda“, 30 maj). Inna komórka, w gub. moskiewskiej: Komuniści i komsomolcy lubią się upijać i awanturować; komsomolcy wojują nożami (ibid.). Inna komórka, w okręgu donieckim: „zaledwie dwóch członków ma jakie takie wyrobienie polityczne, reszta nie wie i nie chce wiedzieć o niczem... pijaństwo kwitnie“ (ibid.). Tylko ten, kto żył dłużej w Rosji domyśli się, co oznacza owe „jakie takie wyrobienie polityczne“ dwóch wybrańców: znaczy to, że wiedzą oni, jak się nazywa prezes republiki.
Oto wierny, a prawdziwy obraz Partji, skreślony na podstawie notatek z „Prawdy“. Możnaby podobnych przykładów cytować setki i tysiące; ograniczamy się na garści tych informacyj, najłatwiej zrozumiałych dla ludzi z zachodu, krótkich, a jakże treściwych i przykrych dla komunistów. Nikt nie potrafi na serjo zaprzeczyć, że nie są to wyjątki, lecz reguła. Ostatnie lata nie przyniosły w tym kierunku żadnej zmiany na lepsze; i owszem symptomaty te występują obecnie jeszcze jaskrawiej o ile idzie o jakieś kwestje zasadnicze o „być albo nie być“ dla rządu. Są to rzeczy tak powszechnie znane, że szkoda nad niemi obszerniej się rozwodzić: ten sam Trocki, który cieszył się olbrzymią popularnością, którego witano z entuzjazmem na każdem zgromadzeniu, zostaje potem „jednogłośnie“ potępiony na zgromadzeniach, gdzie wszyscy muszą głosować wbrew sumieniu i przekonaniom własnym; Zinowiewa potępia „jednogłośnie“ taż sama organizacja, która dzień przedtem taksamo „jednogłośnie“ wyrażała mu pełne zaufanie; tak-
Strona:PL Istrati - Żagiew i zgliszcza.djvu/393
Ta strona została przepisana.