Strona:PL Istrati - Żagiew i zgliszcza.djvu/403

Ta strona została przepisana.

wiecie tej gubernji trzydziestu trzech urzędników wydano sądom; był między nimi naczelnik milicji, który kradł konie wieśniakom, — i sędzia, który jednego mordercę skazał na sto rubli grzywny a innych uwalniał i t. d... A w ciągu tegoż samego roku trzydziestu „rewizorów“ przeprowadzało inspekcję w tym powiecie i żaden z nich nie zauważył tam nic niezwykłego! (Izwiestia, 9 czerwiec).
W gubernji riazańskiej, na 5100 funkcjonarjuszy skarbowych napędzono 1139 za trwonienie pieniędzy publicznych, łapówkarstwo, pijaństwo i fałszowanie podpisów. („Prawda“, 11 listopad).
Również i w roku 1929 co chwila wychodzą na jaw coraz to nowe „wrzody“ na „zdrowym organizmie“ sowieckiej biurokracji. „Prawda“ z 3-go stycznia otwarcie mówi, że w komórkach komunistycznych pełno jest dawnych żandarmów carskich, pogromistów, monarchistów, kułaków i t. p. Z początkiem stycznia wybucha w Moskwie charakterystyczna afera z „kabukami“: cały sztab generalny syndykatu budowlanego oskarżony o nadużycia władzy, rozpustę, trwonienie grosza publicznego. Asumpt do tego dał jaskrawy wypadek wyuzdanej publicznej rozpusty na ulicy. („Prawda“ i inne dzienniki z 6 stycznia i dni następnych). Potem znów historja ze Syndykatem urzędniczym, którego dyrekcja uważała kasę syndykatu za swą prywatną własność. Następnie „czystka“ w jednym z najgłówniejszych komitetów Młodzieży Komunistycznej w Leningradzie, na tle rozwielmożnionej tam korupcji. W organizacjach komunistycznych w Sir-Daria roi się poprostu od złodziei, bandytów i rozmaitych łotrów.