dzie w nędzy, ignorancji, — nieuświadomiony i służalczy.
Idzie o stwierdzenie, czy ów plan ekonomiczny stworzony został dla pracowników, czy też oni istnieją tylko dla wykonania tego planu. Niechaj oni sami dadzą na to odpowiedź, jeżeli potrafią. (Zależnie od tego, czy podporządkują się temu planowi lub plan ten podporządkują własnym interesom, zbliżać się będą coraz bardziej ku kapitalizmowi względnie ku socjalizmowi.
Historja stawia ich przed zagadnieniem: nie idzie tu o socjalizm za lat piętnaście, lecz o ich wolność i swobodę natychmiastową.
Ilustrując nasze dzieło licznemi cytatami z oficjalnych publikacyj sowieckich, nie ulegliśmy pokusie zestawienia tychże z innemi cytatami z tak zwanej międzynarodowej prasy „komunistycznej“, — z cytatami odnoszącemi się do tych samych faktów. A jednak podobne zestawienie pozwoliłoby stwierdzić najzupełniejszą sprzeczność tych informacyj we wszystkich punktach.
Wystarczy nam jeden krótki wycinek z dziennika „Humanité“, aby wyrobić sobie zdanie co do metod informacyj tego dziennika odnośnie do piatilatki.
W numerze z dnia 18 października 1929 tegoż dziennika, czytaliśmy depeszę następującej treści: Przemysł automobilowy w Sowietach — Moskwa, 17 października: „Zakłady automobilowe w Niżnym Nowogrodzie (No-